piątek, 13 grudnia 2013

Próchnik A., Żandarmeria na ziemiach Królestwa Polskiego. Szkic historyczno-organizacyjny 1812-1915, Archeion, T. X, Warszawa 1932

Do pobrania, jak w tytule tematu artykuł Adama Próchnika:  KLIK

Powyższy tekst jest przykładem tego, jak z pozoru 'drobny' naukowy przyczynek, staje się po latach jednym z ważniejszych dokumentów poświęconych organizacji Żandarmerii już to 3 Okręgu, już to Warszawskiego Okręgu, czy Gen.-Gub. Żandarmerii.
Autor sięga do korzenia tego tworu, czyli do armii księstwa warszawskiego dając przedłożenia swych wywodów do armii francuskiej.
Podaje ewolucyjne podstawy, które każą twierdzić iż korpus żandarmerii który zadomowił się w Rosji w latach 20.tych, wzorowany był na tym z królestwa kongresowego.
Tekst ten, który nazwałem "jednym z ważniejszych dokumentów...", takim w istocie jest, nie tyle przez wzgląd na wartości merytoryczne, które zeń płyną ile przez wzgląd na to iż większość archiwaliów wykorzystanych do napisania tegoż, poszła z dymem w roku 1944.
Spłonęły bowiem akta; Wojennego Generał-Gubernatora Warszawskiego, Kancelarii Specjalnej do Spraw Stanu Wojennego, Audytoriatu Polowego, Komisji Śledczych, naczelników wojennych, Zarządu Generał-Policmajstra KP, Zarządu Oberpolic. m. Warszawy i III Okręgu Korpusu Żandarmerii.
Tutaj polecam relację b. dyrektora Archiwum Akt Dawnych Kazimierza Konarskiego:
"Z całego zasobu Archiwum Akt Dawnych ocalały tylko akta zabezpieczone na forcie im. Sokolnickiego na Żoliborzu. Proces wywożenia z archiwów warszawskich cenniejszych zespołów na fort odbył się w dwóch etapach. Po raz pierwszy w lecie r. 1939; wobec ponawiających się alarmów wojennych Wydział Archiwów Państwowych Min. WRiOP wydał apel (nie polecenie) do poszczególnych zarządów archiwów o wywiezienie co cenniejszych akt na fort.

Archiwa różne zareagowały na ów apel. Archiwum Główne i Archiwum Akt Dawnych przeprowadziły wybór materiału źródłowego i przewiozły akta na fort, Archiwa - Skarbowe i Oświecenia Publicznego zrezygnowały z projektu wywożenia.

Archiwum Akt Nowych, załatwiło sprawę połowicznie wywożąc przeważnie tylko działy osobowy poszczególnych urzędów.
Chodziło tu o ocalenie licznych dokumentów praw emerytalnych, urzędniczych.

Powtórną ewakuację, na mniejszą zresztą skalę, przeprowadzono w ostatnich tygodniach poprzedzających powstanie warszawskie, znów z inicjatywy Wydziału Archiwów Państwowych za zgodą ówczesnych władz okupacyjnych, które dostarczyły pewnych - minimalnych zresztą - środków przewozowych, przeważnie w postaci furmanek.

Ubóstwo środków przewozowych wywarło decydujący wpływ na kryteria wyboru archiwaliów przeznaczonych do wywożenia. Wybór z konieczności musiał paść na zespoły mniejsze a cenne. Z większych wybierano materiały stanowiące pewną zwartość całość tematyczną, np. akta Gen. Gubernatora, dotyczące rewolucji lat 1905-1908, lub formalną - protokoły akt Rady Administracyjnej, wreszcie drobne cymelia jak np. raptularz spraw Komisji Śledczej, akta procesu Rządu Narodowego Traugutta z lat 1863-64 - z zespołu akt Audytoriatu Polowego itd. Ostatnie wywożenie przeprowadzono już w nerwowej, podnieconej atmosferze przewidywanych kataklizmów końca wojny, a zatem bez koniecznej w takim wypadku rozwagi i spokojnej oceny.

Tak więc co wywiezione zostało na fort - ocalało, co pozostało na Jezuickiej - spłonęło w 98%. Uratowano drobne szczątki akt, wyrzucone przez wybuch na rynek".


Na koniec zapodaję pozostałe numery tego wielkiego periodyku naukowego jakim był/i pozostaje do dnia dzisiejszego 'Archeion'; polecam zwrócić uwagę zwłaszcza na okres II RP, http://www.archiwa.gov.pl/pl/wydawnictw ... e/w26.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...